Scholka to imię niewidomego i autystycznego dziecka, które w stanie całkowitego wycieńczenia przebywało w jednym z domów Matki Teresy w Kalkucie. Znalazła je tam autorka, wówczas też niewidoma, zaopiekowała się nim przy pomocy sióstr franciszkanek z Bangalore i po wielu perturbacjach przywiozła dziewczynkę do Polski, gdzie została jej adopcyjną mamą.Wtedy też w ich życiu zaczęły dziać się rzeczy trudne i wspaniałe. Książka ta pokazuje krzepiącą drogę ku światły, gdzie słabi potrafią robić rzeczy niezwykłe.
Urocza uliczka na przedmieściach i chwytająca za serce opowieść o poświęceniu oraz miłości do dziecka. Klara zawsze obawiała się związków, gdyż nie chciała powtórzyć błędów swoich rodziców, których małżeństwo się rozpadło. Kiedy Tomek skradł jej serce i obiecał nigdy go nie złamać, uwierzyła, że ich miłość wytrzyma każdą próbę. Pięć lat później Tomek odchodzi, a Klara zostaje samotną matką. Wraz z córką Nelą przeprowadzają się na Miodową. W piekarni, której wnętrze wypełnia aromatyczny zapach ciasta i kawy, Klara próbuje pogodzić się ze stratą i zapewnić dziewczynce szczęście. Nela wymaga jednak wiele uwagi. Jest przecież dzieckiem wyjątkowym... Jak niepowtarzalna atmosfera Miodowej wpłynie na Nelę? Czy Klara odzyska spokój i rozpocznie nowe życie? A może Tomek wcale nie odszedł na zawsze?
WYKONAWCY:
Czyta: Paulina Raczyło.
UKD:
821.162.1-3 (0.034)
UWAGI:
Stanowi cz. 2. cyklu, cz. 1. pt.: Poranki na Miodowej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 644239 od dnia:2024-04-04 Przetrzymana, termin minął:
Opowieść o matce i dziecku dotkniętym autyzmem. O bezradności matki, o niezrozumieniu przez otoczenie, o lękach i frustracji. Franek nie używa zwrotów grzecznościowych, bo nie rozumie zasadności ich użycia. Posługuje się krzykiem, bo wtedy dostaje to, co chce. Nie przytula się, bo ma nadwrażliwość dotykową. Dodatkowo jest bombardowany przez zapachy, dźwięki, światło. Jedzenie czasem staje się dla niego torturą. W kółko powtarza zasłyszane zwroty. Tylko tak potrafi się komunikować. Autorka pracowała jako terapeutka pedagogiczna i chociaż jej bohaterowie są fikcyjni, pokazuje realne problemy, z jakimi mierzą się opiekunowie dzieci autystycznych. To cierpka, ale fascynująca podróż w świat zupełnie niedostępny rodzicom dzieci tylko czasami niesfornych.